Jesienne migawki
Wiatr już dmuchnął lekkim chłodem
słońce jeszcze mocno grzeje
a ziemia prastarym kodem
zasiwia niebo chmurnieje

idzie jesień sadami
uginają gałęzie
z dorodnymi jabłkami
Te jesienne kolory
płonące ogniem drzewa
stoją jak metafory
Szeleszczą głośno liście
w szalonym wirze tańcu
aż spadną cicho mgliście
Wiatr coraz mocniej zawodzi
rozrzuca liście latawce
ja w kolorowej powodzi
z nim przytulona na ławce
Łucja Haluch

Za kilka dni
Wstaje dzisiaj dzień nachmurzony
w ciszy stoją krzewy i drzewa
świergot wróbli przycichł stłumiony
wiatr mocno zaspany i ziewa
Ukochany co rano budzi
w kołdrę utulony śpi jeszcze
za oknem pusto nie ma ludzi
jakiś maluch z plecakiem drepcze
Ciepłe lato zbiera manele
kąpielówki i okulary
odejdzie już za dwie niedziele
zaszumią żegnając szuwary
Na drzewach oznaki jesieni
zieleń traci ostre kolory
mirabelki złote na ziemi
zacichły już lasy i bory
Czekam na jesień bo znajoma
lubię gdy rozpłomienia barwami
a wiatru pieśń taka znajoma
a ty...już witasz pocałunkami
Łucja Haluch